Forum www.sh10pp.fora.pl Strona Główna www.sh10pp.fora.pl
Forum Stowarzyszenia Historycznego im. 10 Pułku Piechoty
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Pamięć o Powstaniu Warszawskim -akcja dla Wandeczki

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.sh10pp.fora.pl Strona Główna -> Nasze działania
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
prezio
Podporucznik
Podporucznik



Dołączył: 03 Lut 2009
Posty: 9225
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:38, 01 Sie 2017    Temat postu: Pamięć o Powstaniu Warszawskim -akcja dla Wandeczki

Dzięsiątacy włączają się w wiele działań na rzecz przypominania o ludziach i wydarzeniach jakie miały miejsce 73 lata temu. W rocznicę wybuchu heroicznego zrywu skromna delegacja stowarzyszenia pojawiła się na cmentarzu kolegiackim uczestnicząc w miejsko-powiatowych obchodach tego wydarzenia. Dzień przed rocznicą delegacja stowarzyszenia odwiedziła Panią Wandę Piklikiewicz-Broszkowską. Pani Wanda jest matką chrzestną kopii sztandaru 10PP. Walczyła w Powstaniu Warszawskim. W ostatnim czasie stan zdrowia dziarskiej łączniczki i sanitariuszki znacznie się pogorszył. W takich momentach trzeba wspierać.. dlatego zwracamy się z apelem do wszystkich dla których 1 sierpnia 1944 i symbol polski walczącej nie jest tylko znaczkiem z koszulki. Prosimy o wysyłanie kartek pocztowych oraz kwiatów dla Pani Wandeczki. W tych ciężkich chwilach okażmy jej ciepło i wsparcie. Podajemy adres
Podporucznik Wanda Piklikiewicz-Broszkowska
Zakład Specjalny dla Chronicznie Chorych
Siostry Felicjanki
ul. Nowowiejska 10 A
00-653 Warszawa

Pamiętajmy o powstańcach nie tylko 1 sierpnia…


Krótka biografia Pani Wandy

Wanda Broszkowska-Piklikiewicz, ps. Wanda, Łucja (ur. 29 listopada 1926 r. w Warszawie) - powstaniec warszawski, łączniczka, sanitariuszka, żołnierz AK, podporucznik Wojska Polskiego.

Wanda Broszkowska herbu Brochwicz urodziła się jako córka Stanisława Broszkowskiego (1884 - 1942), dyrektora banku, oraz Katarzyny z Rudzińskich (1894 - 1945). Miała dwóch braci Władysława (ur. 1919) i Stanisława (1934 - 2000) oraz siostrę Marię (ur. 1928). Szkołę podstawową ukończyła w Legionowie. Następnie podjęła naukę w Gimnazjum Sióstr Zmartwychwstanek na Żoliborzu. Po wybuchu II wojny światowej, w grudniu 1939 r. cała rodzina została zmuszona przez Niemców do opuszczenia domu w Wołominie. Rodzina przeniosła się do małego mieszkania w Wołominie, a następnie do Warszawy na ul. Długą. Kontynuowała naukę na tajnych kompletach, a także uczęszczała do szkoły zawodowej (szkoły średnie i szkoły wyższe były zabronione przez okupanta), gdzie realizowano zakamuflowany program nauczania szkoły średniej, dający prawo do zdawania matury. Jeszcze przed powstaniem Wanda zdała maturę (m. in. z języka niemieckiego, którego znajomość wielokrotnie się jej przydawała). Działalność konspiracyjną rozpoczęła od małego sabotażu: było to m.in. roznoszenie Biuletynu Informacyjnego oraz innych gazetek. Wtedy też przeszła sześciotygodniowy kurs sanitarny pierwszego stopnia i zdała egzamin na sanitariuszkę. Po wybuchu powstania warszawskiego znalazła się na Powiślu. Służyła jako łączniczka batalionu Zaremba-Piorun w stopniu starszego strzelca. Tam skierowano ją do pracy w fabryce Alfa Laval do produkcji granatów. Po kapitulacji powstania została wzięta ze swoim batalionem do niewoli. Najpierw umieszczeni w Ożarowie, następnie załadowani do pociągu w celu dalszego transportu. Jednak Wanda z grupą innych żołnierzy została w ostatniej chwili wysadzona. Zawieziono ich do pałacyku w Ożarowie, gdzie rezydował dowódca oddziałów SS skierowanych do stłumienia powstania Erich von dem Bach-Zelewski. Wszyscy byli przesłuchiwani, jednak ustalili między sobą, że nie złożą żadnych zeznań. Po nieudanym przesłuchaniu zostali z powrotem odstawieni na dworzec, ale już do innego transportu. Trafili do obozu w Bad Fallingbostel. Wanda była kilkakrotnie przenoszona do innych obozów: m.in. Bergen-Belsen, Oberlangen. Brała również udział w komenderówkach. Konwencje genewskie zakazywały wykorzystywania jeńców do pracy w przemyśle na rzecz wojny, jednak Niemcy nie przestrzegali tego zakazu. Ostatnim obozem w jakim się znalazła był Oberlangen. Tam 12 kwietnia 1945 r. doczekała wyzwolenia przez 2 Pułk Pancerny 1 Dywizji Pancernej gen. Maczka pod dowództwem ppłk. Stanisława Koszutskiego. Po wyzwoleniu zgłosiła się z czterdziestoma innymi ochotniczkami na wojnę w Japonii. Miały się stawić w Wielkiej Brytanii. Jednak po dotarciu do Lille zastał je koniec wojny, więc dalsza podróż była niemożliwa. Ochotniczki, pod dowództwem kpt. Wojewódzkiej, zostały zakwaterowane w Lannoy oraz przyjęte do formacji francuskiej, w której służyli również polscy żołnierze. Tam na Université Lille Nord de France podjęła studia medyczne. Po zaliczeniu pierwszego roku otrzymała list od ciotki, który informował o śmierci matki. Przez Wilhelmshaven i Szczecin dotarła do Polski. W Lublinie odnalazła młodszego brata Stanisława, a w Łodzi siostrę Marię. Cała trójka osiadłą w Łodzi (starszy brat Władysław nie powrócił z niewoli do Polski, wyemigrował do Wenezueli). Wanda ukończyła studia na kierunkach historia i historia sztuki. Wyszła za mąż za Henryka Piklikiewicza (ur. 1913 r.), z którym ma syna Macieja (ur. 1958 r.). Należy do Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej (jest członkiem prezydium Okręgu Warszawskiego). Jest także prezesem Środowiska "Oberlangen" należącego do warszawskiego okręgu ŚZŻ AK. 8 września 1999 r. z okazji światowego zjazdu 1 Dywizji Pancernej otrzymała od Prezydenta RP Aleksandra Kwaśniewskiego promocję na stopień podporucznika. 3 marca 2000 r. została odznaczona Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski, a 3 maja 2006 r. Krzyżem Komandorskim tego orderu. Jest również odznaczona Krzyżem Partyzanckim.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez prezio dnia Wto 21:42, 01 Sie 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
prezio
Podporucznik
Podporucznik



Dołączył: 03 Lut 2009
Posty: 9225
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 23:03, 07 Gru 2017    Temat postu:

Świąteczna akcja dla Wandeczki
Wanda Piklikiewicz- Broszkowska żołnierz Powstania Warszawskiego i matka chrzestna kopii sztandaru 10 pułku piechoty to wyjątkowa osoba dla wszystkich dziesiątaków czym nie trzeba przekonywać. Przedstawiciele stowarzyszenia starają się regularnie odwiedzać Panią Wandę. Zapoczątkowali także akcję „kwiaty dla Wandeczki” ,która jest formą komunikatu do społeczeństwa aby pamiętać o kombatantach nie tylko z w ramach świąt patriotycznych. Do działania włączyło się sporo osób m.in. przedstawiciele grup historycznych m.in(GRH „Bluszcz” oraz GRH PWK) a także wiele osób postronnych za co bardzo dziękujemy w imieniu Pani Wandy. Obojętnie obok całego projektu nie przeszli także uczniowie SP nr 2 z Łowicza ,którzy przygotowali sporą ilość prac świątecznych dedykowanych Pani Wandzie. To wspaniała akcja promocji nowoczesnego patriotyzmu dla najmłodszych oraz lekcja plastyki w jednym. Ich dzieła nie są bezemocjonalnymi wiadomościami telefonicznymi przesyłanymi przez wielu przy okazji świąt. To wielka dawka pozytywnych emocji przeniesiona na papier.
Stowarzyszenie pragnie podziękować Pani Elżbiecie Lis oraz Pani Katarzynie Sejdak (nauczycielce z SP 2) za wsparcie akcji kartek świątecznych. Bez nie byłoby tego wspaniałego zamieszania świątecznego. Pani Wanda będzie naprawdę szczęśliwa widząc tak dużą ilość prac dedykowanych tylko dna Niej. Zachęcamy innych do włączenia się do akcji. Przypomnimy tylko ,że 29 listopada 2017 Pani Wanda (podpułkownik Wojska Polskiego) ukończyła 91 lat!
podajemy adres korespondencyjny
Podpułkownik Wanda Piklikiewicz –Broszkowska
Zakład Specjalny dla Chronicznie Chorych
Siostry Felicjanki
ul. Nowowiejska 10 A
00-653 Warszawa
Wanda Broszkowska-Piklikiewicz, ps. Wanda, Łucja (ur. 29 listopada 1926 r. w Warszawie) - powstaniec warszawski, łączniczka, sanitariuszka, żołnierz AK, podporucznik Wojska Polskiego.

Wanda Broszkowska herbu Brochwicz urodziła się jako córka Stanisława Broszkowskiego (1884 - 1942), dyrektora banku, oraz Katarzyny z Rudzińskich (1894 - 1945). Miała dwóch braci Władysława (ur. 1919) i Stanisława (1934 - 2000) oraz siostrę Marię (ur. 1928). Szkołę podstawową ukończyła w Legionowie. Następnie podjęła naukę w Gimnazjum Sióstr Zmartwychwstanek na Żoliborzu. Po wybuchu II wojny światowej, w grudniu 1939 r. cała rodzina została zmuszona przez Niemców do opuszczenia domu w Wołominie. Rodzina przeniosła się do małego mieszkania w Wołominie, a następnie do Warszawy na ul. Długą. Kontynuowała naukę na tajnych kompletach, a także uczęszczała do szkoły zawodowej (szkoły średnie i szkoły wyższe były zabronione przez okupanta), gdzie realizowano zakamuflowany program nauczania szkoły średniej, dający prawo do zdawania matury. Jeszcze przed powstaniem Wanda zdała maturę (m. in. z języka niemieckiego, którego znajomość wielokrotnie się jej przydawała). Działalność konspiracyjną rozpoczęła od małego sabotażu: było to m.in. roznoszenie Biuletynu Informacyjnego oraz innych gazetek. Wtedy też przeszła sześciotygodniowy kurs sanitarny pierwszego stopnia i zdała egzamin na sanitariuszkę. Po wybuchu powstania warszawskiego znalazła się na Powiślu. Służyła jako łączniczka batalionu Zaremba-Piorun w stopniu starszego strzelca. Tam skierowano ją do pracy w fabryce Alfa Laval do produkcji granatów. Po kapitulacji powstania została wzięta ze swoim batalionem do niewoli. Najpierw umieszczeni w Ożarowie, następnie załadowani do pociągu w celu dalszego transportu. Jednak Wanda z grupą innych żołnierzy została w ostatniej chwili wysadzona. Zawieziono ich do pałacyku w Ożarowie, gdzie rezydował dowódca oddziałów SS skierowanych do stłumienia powstania Erich von dem Bach-Zelewski. Wszyscy byli przesłuchiwani, jednak ustalili między sobą, że nie złożą żadnych zeznań. Po nieudanym przesłuchaniu zostali z powrotem odstawieni na dworzec, ale już do innego transportu. Trafili do obozu w Bad Fallingbostel. Wanda była kilkakrotnie przenoszona do innych obozów: m.in. Bergen-Belsen, Oberlangen. Brała również udział w komenderówkach. Konwencje genewskie zakazywały wykorzystywania jeńców do pracy w przemyśle na rzecz wojny, jednak Niemcy nie przestrzegali tego zakazu. Ostatnim obozem w jakim się znalazła był Oberlangen. Tam 12 kwietnia 1945 r. doczekała wyzwolenia przez 2 Pułk Pancerny 1 Dywizji Pancernej gen. Maczka pod dowództwem ppłk. Stanisława Koszutskiego. Po wyzwoleniu zgłosiła się z czterdziestoma innymi ochotniczkami na wojnę w Japonii. Miały się stawić w Wielkiej Brytanii. Jednak po dotarciu do Lille zastał je koniec wojny, więc dalsza podróż była niemożliwa. Ochotniczki, pod dowództwem kpt. Wojewódzkiej, zostały zakwaterowane w Lannoy oraz przyjęte do formacji francuskiej, w której służyli również polscy żołnierze. Tam na Université Lille Nord de France podjęła studia medyczne. Po zaliczeniu pierwszego roku otrzymała list od ciotki, który informował o śmierci matki. Przez Wilhelmshaven i Szczecin dotarła do Polski. W Lublinie odnalazła młodszego brata Stanisława, a w Łodzi siostrę Marię. Cała trójka osiadłą w Łodzi (starszy brat Władysław nie powrócił z niewoli do Polski, wyemigrował do Wenezueli). Wanda ukończyła studia na kierunkach historia i historia sztuki. Wyszła za mąż za Henryka Piklikiewicza (ur. 1913 r.), z którym ma syna Macieja (ur. 1958 r.). Należy do Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej (jest członkiem prezydium Okręgu Warszawskiego). Jest także prezesem Środowiska "Oberlangen" należącego do warszawskiego okręgu ŚZŻ AK. 8 września 1999 r. z okazji światowego zjazdu 1 Dywizji Pancernej otrzymała od Prezydenta RP Aleksandra Kwaśniewskiego promocję na stopień podporucznika. 3 marca 2000 r. została odznaczona Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski, a 3 maja 2006 r. Krzyżem Komandorskim tego orderu. Jest również odznaczona Krzyżem Partyzanckim.
wspomnienia Pani Wandeczki.
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
prezio
Podporucznik
Podporucznik



Dołączył: 03 Lut 2009
Posty: 9225
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:22, 23 Gru 2017    Temat postu:

Akcji dla Wandeczki CD. czyli wizyta dziesiątaków oraz nowe kartki z Morąga i Łowicza.


Przedstawiciele stowarzyszenia odwiedzili przed wigilią Panią Wandeczkę. Przekazali jej prezenty oraz słowa wsparcia. Staropolskim zwyczajem przełamali się opłatkiem. Wizyta była także czasem odczytania Pani Wandeczce przesłanych w ostatnim czasie życzeń. Jak widać akcja odbiła się sporym echem bo włączyli się w nią m.in. harcerze z Łowicza oraz uczniowie Szkoły Podstawowej nr 4 z Morąga. Dziękujemy w imieniu Pani Wandy za przesłane prezenty oraz kartki.
Wanda Piklikiewicz- Broszkowska żołnierz Powstania Warszawskiego i matka chrzestna kopii sztandaru 10 pułku piechoty to wyjątkowa osoba dla wszystkich dziesiątaków czym nie trzeba przekonywać. Przedstawiciele stowarzyszenia starają się regularnie odwiedzać Panią Wandę. Zapoczątkowali także akcję „kwiaty dla Wandeczki” ,która jest formą komunikatu do społeczeństwa aby pamiętać o kombatantach nie tylko z w ramach świąt patriotycznych. Do działania włączyło się sporo osób m.in. przedstawiciele grup historycznych m.in(GRH „Bluszcz” oraz GRH PWK) ,Szkoła Podstawowa nr 2 z Łowicza a także wiele osób postronnych za co bardzo dziękujemy w imieniu Pani Wandy.
podajemy adres korespondencyjny
Podpułkownik Wanda Piklikiewicz –Broszkowska
Zakład Specjalny dla Chronicznie Chorych
Siostry Felicjanki
ul. Nowowiejska 10 A
00-653 Warszawa
Wanda Broszkowska-Piklikiewicz, ps. Wanda, Łucja (ur. 29 listopada 1926 r. w Warszawie) - powstaniec warszawski, łączniczka, sanitariuszka, żołnierz AK, podporucznik Wojska Polskiego.

Wanda Broszkowska herbu Brochwicz urodziła się jako córka Stanisława Broszkowskiego (1884 - 1942), dyrektora banku, oraz Katarzyny z Rudzińskich (1894 - 1945). Miała dwóch braci Władysława (ur. 1919) i Stanisława (1934 - 2000) oraz siostrę Marię (ur. 1928). Szkołę podstawową ukończyła w Legionowie. Następnie podjęła naukę w Gimnazjum Sióstr Zmartwychwstanek na Żoliborzu. Po wybuchu II wojny światowej, w grudniu 1939 r. cała rodzina została zmuszona przez Niemców do opuszczenia domu w Wołominie. Rodzina przeniosła się do małego mieszkania w Wołominie, a następnie do Warszawy na ul. Długą. Kontynuowała naukę na tajnych kompletach, a także uczęszczała do szkoły zawodowej (szkoły średnie i szkoły wyższe były zabronione przez okupanta), gdzie realizowano zakamuflowany program nauczania szkoły średniej, dający prawo do zdawania matury. Jeszcze przed powstaniem Wanda zdała maturę (m. in. z języka niemieckiego, którego znajomość wielokrotnie się jej przydawała). Działalność konspiracyjną rozpoczęła od małego sabotażu: było to m.in. roznoszenie Biuletynu Informacyjnego oraz innych gazetek. Wtedy też przeszła sześciotygodniowy kurs sanitarny pierwszego stopnia i zdała egzamin na sanitariuszkę. Po wybuchu powstania warszawskiego znalazła się na Powiślu. Służyła jako łączniczka batalionu Zaremba-Piorun w stopniu starszego strzelca. Tam skierowano ją do pracy w fabryce Alfa Laval do produkcji granatów. Po kapitulacji powstania została wzięta ze swoim batalionem do niewoli. Najpierw umieszczeni w Ożarowie, następnie załadowani do pociągu w celu dalszego transportu. Jednak Wanda z grupą innych żołnierzy została w ostatniej chwili wysadzona. Zawieziono ich do pałacyku w Ożarowie, gdzie rezydował dowódca oddziałów SS skierowanych do stłumienia powstania Erich von dem Bach-Zelewski. Wszyscy byli przesłuchiwani, jednak ustalili między sobą, że nie złożą żadnych zeznań. Po nieudanym przesłuchaniu zostali z powrotem odstawieni na dworzec, ale już do innego transportu. Trafili do obozu w Bad Fallingbostel. Wanda była kilkakrotnie przenoszona do innych obozów: m.in. Bergen-Belsen, Oberlangen. Brała również udział w komenderówkach. Konwencje genewskie zakazywały wykorzystywania jeńców do pracy w przemyśle na rzecz wojny, jednak Niemcy nie przestrzegali tego zakazu. Ostatnim obozem w jakim się znalazła był Oberlangen. Tam 12 kwietnia 1945 r. doczekała wyzwolenia przez 2 Pułk Pancerny 1 Dywizji Pancernej gen. Maczka pod dowództwem ppłk. Stanisława Koszutskiego. Po wyzwoleniu zgłosiła się z czterdziestoma innymi ochotniczkami na wojnę w Japonii. Miały się stawić w Wielkiej Brytanii. Jednak po dotarciu do Lille zastał je koniec wojny, więc dalsza podróż była niemożliwa. Ochotniczki, pod dowództwem kpt. Wojewódzkiej, zostały zakwaterowane w Lannoy oraz przyjęte do formacji francuskiej, w której służyli również polscy żołnierze. Tam na Université Lille Nord de France podjęła studia medyczne. Po zaliczeniu pierwszego roku otrzymała list od ciotki, który informował o śmierci matki. Przez Wilhelmshaven i Szczecin dotarła do Polski. W Lublinie odnalazła młodszego brata Stanisława, a w Łodzi siostrę Marię. Cała trójka osiadłą w Łodzi (starszy brat Władysław nie powrócił z niewoli do Polski, wyemigrował do Wenezueli). Wanda ukończyła studia na kierunkach historia i historia sztuki. Wyszła za mąż za Henryka Piklikiewicza (ur. 1913 r.), z którym ma syna Macieja (ur. 1958 r.). Należy do Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej (jest członkiem prezydium Okręgu Warszawskiego). Jest także prezesem Środowiska "Oberlangen" należącego do warszawskiego okręgu ŚZŻ AK. 8 września 1999 r. z okazji światowego zjazdu 1 Dywizji Pancernej otrzymała od Prezydenta RP Aleksandra Kwaśniewskiego promocję na stopień podporucznika. 3 marca 2000 r. została odznaczona Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski, a 3 maja 2006 r. Krzyżem Komandorskim tego orderu. Jest również odznaczona Krzyżem Partyzanckim.
wspomnienia Pani Wandeczki.
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
prezio
Podporucznik
Podporucznik



Dołączył: 03 Lut 2009
Posty: 9225
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:27, 17 Mar 2018    Temat postu:

Akcja dla Pani Wandy nie skończyła się z końcem 2017 roku. Trwa cały czas. Staramy się regularnie odwiedzać Panią Wandę i pragniemy poinformować Państwa ,że stan zdrowia Pani Wandy lekko się pogorszył i dlatego prosimy o wsparcie naszej akcji..Każda kartka..każde przesłane kwiaty podnoszą Panią Wandę na duchu.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez prezio dnia Sob 16:28, 17 Mar 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
prezio
Podporucznik
Podporucznik



Dołączył: 03 Lut 2009
Posty: 9225
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:15, 03 Maj 2018    Temat postu:

Zachęcamy Państwa do zapoznania się z kwietniowym numerem gazety "Polska Zbrojna" . Na kilku stronach załączonego wydania pojawił się artykuł pt. Rycerze Biało-Czerwonej. Opowiada o Pani Wandeczce -matce chrzestnej kopii sztandaru 10pp. Dziękujemy redakcji Polski Zbrojnej za zainteresowanie osobą Pani Wandy.

Wszystkich zachęcamy do przesyłania kwiatów Pani Wandzie. poniżej podajemy adres Podpułkownik Wanda Piklikiewicz –Broszkowska Zakład Specjalny dla Chronicznie Chorych Siostry Felicjanki ul. Nowowiejska 10 A 00-653 Warszawa

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
prezio
Podporucznik
Podporucznik



Dołączył: 03 Lut 2009
Posty: 9225
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 23:38, 25 Sty 2019    Temat postu:

Na wieczną wartę odeszła matka chrzestna sztandaru 10pp


Dziś około godziny 5:00 nad ranem na „wieczną wartę” odeszła matka chrzestna kopii sztandaru Pani Wanda Pilkikiewicz-Broszkowska- oficer Wojska Polskiego i żołnierz Powstania Warszawskiego.
Miała 93 lata. Wielka kobieta z niesamowitym poczuciem humoru… nie potrafimy opisać wielkiego żalu. Termin pogrzebu podamy do opinii publicznej jak tylko otrzymamy informację od rodziny. Wandeczka spocznie na cmentarzu powązkowskim u boku swojego męża (oficera 10pp-Henryka Piklikiewicza).
Z Łowicza będziemy organizowali busa. Chętnych do udziału w ostatnie drodze Pani Wandy, prosimy o śledzenie profilu stowarzyszenia oraz łowickich mediów gdzie podamy szczegóły dotyczące wyjazdu.
Poniżej krótka biografia Pani Wandy
Wanda Broszkowska-Piklikiewicz, ps. Wanda, Łucja (ur. 29 listopada 1926 r. w Warszawie) - powstaniec warszawski, łączniczka, sanitariuszka, żołnierz AK, podporucznik Wojska Polskiego.

Wanda Broszkowska herbu Brochwicz urodziła się jako córka Stanisława Broszkowskiego (1884 - 1942), dyrektora banku, oraz Katarzyny z Rudzińskich (1894 - 1945). Miała dwóch braci Władysława (ur. 1919) i Stanisława (1934 - 2000) oraz siostrę Marię (ur. 1928). Szkołę podstawową ukończyła w Legionowie. Następnie podjęła naukę w Gimnazjum Sióstr Zmartwychwstanek na Żoliborzu. Po wybuchu II wojny światowej, w grudniu 1939 r. cała rodzina została zmuszona przez Niemców do opuszczenia domu w Wołominie. Rodzina przeniosła się do małego mieszkania w Wołominie, a następnie do Warszawy na ul. Długą. Kontynuowała naukę na tajnych kompletach, a także uczęszczała do szkoły zawodowej (szkoły średnie i szkoły wyższe były zabronione przez okupanta), gdzie realizowano zakamuflowany program nauczania szkoły średniej, dający prawo do zdawania matury. Jeszcze przed powstaniem Wanda zdała maturę (m. in. z języka niemieckiego, którego znajomość wielokrotnie się jej przydawała). Działalność konspiracyjną rozpoczęła od małego sabotażu: było to m.in. roznoszenie Biuletynu Informacyjnego oraz innych gazetek. Wtedy też przeszła sześciotygodniowy kurs sanitarny pierwszego stopnia i zdała egzamin na sanitariuszkę. Po wybuchu powstania warszawskiego znalazła się na Powiślu. Służyła jako łączniczka batalionu Zaremba-Piorun w stopniu starszego strzelca. Tam skierowano ją do pracy w fabryce Alfa Laval do produkcji granatów. Po kapitulacji powstania została wzięta ze swoim batalionem do niewoli. Najpierw umieszczeni w Ożarowie, następnie załadowani do pociągu w celu dalszego transportu. Jednak Wanda z grupą innych żołnierzy została w ostatniej chwili wysadzona. Zawieziono ich do pałacyku w Ożarowie, gdzie rezydował dowódca oddziałów SS skierowanych do stłumienia powstania Erich von dem Bach-Zelewski. Wszyscy byli przesłuchiwani, jednak ustalili między sobą, że nie złożą żadnych zeznań. Po nieudanym przesłuchaniu zostali z powrotem odstawieni na dworzec, ale już do innego transportu. Trafili do obozu w Bad Fallingbostel. Wanda była kilkakrotnie przenoszona do innych obozów: m.in. Bergen-Belsen, Oberlangen. Brała również udział w komenderówkach. Konwencje genewskie zakazywały wykorzystywania jeńców do pracy w przemyśle na rzecz wojny, jednak Niemcy nie przestrzegali tego zakazu. Ostatnim obozem w jakim się znalazła był Oberlangen. Tam 12 kwietnia 1945 r. doczekała wyzwolenia przez 2 Pułk Pancerny 1 Dywizji Pancernej gen. Maczka pod dowództwem ppłk. Stanisława Koszutskiego. Po wyzwoleniu zgłosiła się z czterdziestoma innymi ochotniczkami na wojnę w Japonii. Miały się stawić w Wielkiej Brytanii. Jednak po dotarciu do Lille zastał je koniec wojny, więc dalsza podróż była niemożliwa. Ochotniczki, pod dowództwem kpt. Wojewódzkiej, zostały zakwaterowane w Lannoy oraz przyjęte do formacji francuskiej, w której służyli również polscy żołnierze. Tam na Université Lille Nord de France podjęła studia medyczne. Po zaliczeniu pierwszego roku otrzymała list od ciotki, który informował o śmierci matki. Przez Wilhelmshaven i Szczecin dotarła do Polski. W Lublinie odnalazła młodszego brata Stanisława, a w Łodzi siostrę Marię. Cała trójka osiadłą w Łodzi (starszy brat Władysław nie powrócił z niewoli do Polski, wyemigrował do Wenezueli). Wanda ukończyła studia na kierunkach historia i historia sztuki. Wyszła za mąż za Henryka Piklikiewicza (ur. 1913 r.), z którym ma syna Macieja (ur. 1958 r.). Należy do Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej (jest członkiem prezydium Okręgu Warszawskiego). Jest także prezesem Środowiska "Oberlangen" należącego do warszawskiego okręgu ŚZŻ AK. 8 września 1999 r. z okazji światowego zjazdu 1 Dywizji Pancernej otrzymała od Prezydenta RP Aleksandra Kwaśniewskiego promocję na stopień podporucznika. 3 marca 2000 r. została odznaczona Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski, a 3 maja 2006 r. Krzyżem Komandorskim tego orderu. Jest również odznaczona Krzyżem Partyzanckim.
wspomnienia Pani Wandeczki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
prezio
Podporucznik
Podporucznik



Dołączył: 03 Lut 2009
Posty: 9225
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:08, 28 Sty 2019    Temat postu:

Pogrzeb

Wtorek 05.02.2019

godz 12:00

kościół stare Powązki (Boromeusza)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
prezio
Podporucznik
Podporucznik



Dołączył: 03 Lut 2009
Posty: 9225
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 0:08, 07 Lut 2019    Temat postu:

W dniu 25 stycznia 2019 roku na wieczną wartę odeszła Pani mjr Wanda Piklikiewicz –Broszkowska (żołnierz Powstania Warszawskiego oraz PSZ na zachodzie). Była matką chrzestną kopii naszego sztandaru 10pp. Nabożeństwo żałobne odbyło się w dniu 05 lutego 2019 o godz 12:00 w kościele św. Karola Boromeusza na Starych Powązkach.
Nie mogło tego dnia zabraknąć delegacji łowickiej dziesiątki. Przedstawiciele stowarzyszenia wystawili 10 osobowy pododdział ze sztandarem oraz 3 przedstawicieli cywilnych. Z pomocą przyszedł Burmistrz Łowicza ,który pomógł zorganizować transport do Warszawy.
Na miejscu dziesiątacy wystawili wartę przy trumnie Pani major. Wszystko odbyło się w porozumieniu z przedstawicielami Wojska Polskiego obecnymi tego dnia na ceremonii pogrzebowej.
Po mszy pogrzebowej w kościele na Starych Powązkach rodzina, członkowie stowarzyszenia oraz przedstawiciele Wojska Polskiego odprowadzili Panią Wandę na miejsce jej „wiecznego spoczynku” . W grobie rodzinnym przy jej małżonku Panu płk Henryku Piklikiewiczu (przed wojną odbywał służbę w Łowiczu).
Zaszczytem było uczestnictwo w ostatniej drodze Pani major.
Po mszy udaliśmy się w dwa ważne miejsca w części wojskowych Powązek. Jednym z nich był grób d-cy 10pp płk Stanisława Weckiego (był dowódcą 10pp w czasie wręczania sztandaru dla pułku). Oddaliśmy także honory chłopakom z 10pp ,którzy zginęli w bratobójczych walkach zamachu majowego. Nie dane było im wrócić do łowickiej ziemi.
Wizytą na wojskowych Powązkach zakończyliśmy pobyt w Warszawie.
Pożegnaliśmy ostatniego kombatanta jakiego znaliśmy…

Zdjęcia : Emil Gawroński i Jan Ruciński

Wanda Broszkowska herbu Brochwicz urodziła się jako córka Stanisława Broszkowskiego (1884 - 1942), dyrektora banku, oraz Katarzyny z Rudzińskich (1894 - 1945). Miała dwóch braci Władysława (ur. 1919) i Stanisława (1934 - 2000) oraz siostrę Marię (ur. 1928). Szkołę podstawową ukończyła w Legionowie. Następnie podjęła naukę w Gimnazjum Sióstr Zmartwychwstanek na Żoliborzu. Po wybuchu II wojny światowej, w grudniu 1939 r. cała rodzina została zmuszona przez Niemców do opuszczenia domu w Wołominie. Rodzina przeniosła się do małego mieszkania w Wołominie, a następnie do Warszawy na ul. Długą. Kontynuowała naukę na tajnych kompletach, a także uczęszczała do szkoły zawodowej (szkoły średnie i szkoły wyższe były zabronione przez okupanta), gdzie realizowano zakamuflowany program nauczania szkoły średniej, dający prawo do zdawania matury. Jeszcze przed powstaniem Wanda zdała maturę (m. in. z języka niemieckiego, którego znajomość wielokrotnie się jej przydawała). Działalność konspiracyjną rozpoczęła od małego sabotażu: było to m.in. roznoszenie Biuletynu Informacyjnego oraz innych gazetek. Wtedy też przeszła sześciotygodniowy kurs sanitarny pierwszego stopnia i zdała egzamin na sanitariuszkę. Po wybuchu powstania warszawskiego znalazła się na Powiślu. Służyła jako łączniczka batalionu Zaremba-Piorun w stopniu starszego strzelca. Tam skierowano ją do pracy w fabryce Alfa Laval do produkcji granatów. Po kapitulacji powstania została wzięta ze swoim batalionem do niewoli. Najpierw umieszczeni w Ożarowie, następnie załadowani do pociągu w celu dalszego transportu. Jednak Wanda z grupą innych żołnierzy została w ostatniej chwili wysadzona. Zawieziono ich do pałacyku w Ożarowie, gdzie rezydował dowódca oddziałów SS skierowanych do stłumienia powstania Erich von dem Bach-Zelewski. Wszyscy byli przesłuchiwani, jednak ustalili między sobą, że nie złożą żadnych zeznań. Po nieudanym przesłuchaniu zostali z powrotem odstawieni na dworzec, ale już do innego transportu. Trafili do obozu w Bad Fallingbostel. Wanda była kilkakrotnie przenoszona do innych obozów: m.in. Bergen-Belsen, Oberlangen. Brała również udział w komenderówkach. Konwencje genewskie zakazywały wykorzystywania jeńców do pracy w przemyśle na rzecz wojny, jednak Niemcy nie przestrzegali tego zakazu. Ostatnim obozem w jakim się znalazła był Oberlangen. Tam 12 kwietnia 1945 r. doczekała wyzwolenia przez 2 Pułk Pancerny 1 Dywizji Pancernej gen. Maczka pod dowództwem ppłk. Stanisława Koszutskiego. Po wyzwoleniu zgłosiła się z czterdziestoma innymi ochotniczkami na wojnę w Japonii. Miały się stawić w Wielkiej Brytanii. Jednak po dotarciu do Lille zastał je koniec wojny, więc dalsza podróż była niemożliwa. Ochotniczki, pod dowództwem kpt. Wojewódzkiej, zostały zakwaterowane w Lannoy oraz przyjęte do formacji francuskiej, w której służyli również polscy żołnierze. Tam na Université Lille Nord de France podjęła studia medyczne. Po zaliczeniu pierwszego roku otrzymała list od ciotki, który informował o śmierci matki. Przez Wilhelmshaven i Szczecin dotarła do Polski. W Lublinie odnalazła młodszego brata Stanisława, a w Łodzi siostrę Marię. Cała trójka osiadłą w Łodzi (starszy brat Władysław nie powrócił z niewoli do Polski, wyemigrował do Wenezueli). Wanda ukończyła studia na kierunkach historia i historia sztuki. Wyszła za mąż za Henryka Piklikiewicza (ur. 1913 r.), z którym ma syna Macieja (ur. 1958 r.). Należała do Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej (była członkiem prezydium Okręgu Warszawskiego). Była także prezesem Środowiska "Oberlangen" należącego do warszawskiego okręgu ŚZŻ AK. 8 września 1999 r. z okazji światowego zjazdu 1 Dywizji Pancernej otrzymała od Prezydenta RP Aleksandra Kwaśniewskiego promocję na stopień podporucznika. 3 marca 2000 r. została odznaczona Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski, a 3 maja 2006 r. Krzyżem Komandorskim tego orderu. Jest również odznaczona Krzyżem Partyzanckim.
wspomnienia Pani Wandeczki.
[link widoczny dla zalogowanych]


[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.sh10pp.fora.pl Strona Główna -> Nasze działania Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin