www.sh10pp.fora.pl

prezio

„Dziesiątacy” oddali hołd Westerplatczykom w Kielcach… Dlaczego tam?

W dniu 17 marca 1939 roku wyjechała na placówkę pierwsza zmiana żołnierzy 4 PPL z Kielc, zmianą dowodził porucznik Leon Pająk.Żołnierze wymaszerowali pełnić służbę nie w odgłosach fanfar czy przy wiwatach mieszkańców. Z Kielcami żegnali się nocą…by nie wzbudzać zainteresowania osób postronnych (niemieckich agentów na ziemiach polskich). Żołnierzami z Kielc wzmocniono obsadę Westerplatte i zrobiono to na tyle potajemnie ,że Niemcy atakujący Westerplatte nie wiedzieli jakiego rzędu wielkością formacji zbrojnej jest obstawiony półwysep. Należy pamiętać ,że wielkość garnizonu na terenie wojskowej placówki tranzytowej nie mógł być zwiększany co było narzucone przez Ligę Narodów.
Służbę na Westerplatte traktowano jako wyróżnienie. Żołnierz by służyć na placówce tranzytowej nie mógł mieć długów karcianych a także honorowych oraz mieć Polskie pochodzenie.
Dlaczego tak istotnym było pokazanie tej inscenizacji?
Powodów było kilka:
-Celem uświadomienia mieszkańcom Kielc o historii ich miasta.
-patriotycznym wkładzie mieszkańców w historię Polski.
Członkowie grupy rekonstrukcji historycznej 4 Pułku Piechoty Legionów zaprosili nasze Stowarzyszenie a także wiele innych grup do uczestnictwa w niedzielnej rekonstrukcji walk na Westerplatte ze szczególnym uwzględnieniem potyczki o wartownia r 1 i placówki „Prom” oraz sobotnim szkoleniu z zakresu łączności WP.
Do Kielc przyjechaliśmy sobotnim, wczesnym porankiem. Reprezentację „dziesiątki” stanowiło 6 osób wyposażonych w biedkę łączności wz 1931 oraz znajdującym się na nim sprzętem.
Dzięki uprzejmości kolegów z grh 4pp leg z Kielc udało się wypożyczyć konia. Sobotni dzień był w całości przeznaczony na wyszkolenie grup zajmujących się tematyką września z zakresu:
-budowanie linii polowych (teoria i praktyka)
-zagadnienia łączności II RP
-nadawanie za pomocą płacht sygnalizacyjnych.
Sprzęt sprawdził się w warunkach ekstremalnych gdyż pogoda nas nie rozpieszczała. Wszystkie grupy wróciły z poligonu Kieleckiego bogatsi w nową wiedzę.
Niedziela była przeznaczona na inscenizację oraz prezentację grup rekonstrukcyjnych ich dorobku oraz historii. My dostaliśmy zaszczytne zadanie polegające na zbudowaniu systemu łączności między wartownią nr 1 a placówką „Prom”. Zadanie zostało wykonane. Dodatkowo z honorem odpieraliśmy ataki wroga.
Do Łowicza wróciliśmy w niedzielę wieczorem. Zmęczenie nie przysłoniło naszych pozytywnych emocji z odbytego wyjazdu do kolegów z Kielc.

prezio

[link widoczny dla zalogowanych]